Francuski minister obrony Sebastien Lecornu skrytykował w niedzielę na Twitterze najnowszą amerykańską produkcję Marvela „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, w której w złym świetle przedstawiono francuskich żołnierzy.

„Zdecydowanie potępiam to fałszywe i wprowadzające w błąd przedstawienie naszych sił zbrojnych” – napisał Lecornu na Twitterze. „Oddaję hołd 58 francuskim żołnierzom, którzy zginęli, broniąc Mali na jego prośbę przed islamskimi grupami terrorystycznymi” – dodał polityk.

Choć film trafił do kin już w listopadzie, to dopiero teraz stał się przedmiotem politycznej kontrowersji. Jedna ze scen przedstawia francuskich „najemników” działających w Mali, których celem jest przejęcie lokalnych zasobów przy wyraźnej aprobacie francuskiego rządu.

Ponadto „najemnicy” są ubrani dokładni tak, jak francuscy żołnierze w trakcie operacji Barkhane, trwającej pod przewodnictwem Francji od sierpnia 2014 do listopada 2022 roku w celu zwalczania grup dżihadystycznych w regionie Sahelu – zauważył dziennikarz Jean Bexon.

Kontrowersje te pojawiają się w czasie, gdy propaganda rosyjska w regionie atakuje działania sił francuskich w Afryce – podkreśla portal informacyjny TF1 Info. (PAP)

mrf/ tebe/