Na dzisiaj nie widzę żadnych powodów, by wprowadzać stan wyjątkowy w związku z sytuacją na Białorusi - powiedział w piątek w Radiu Zet prezydent Andrzej Duda.

Prezydent został zapytany na antenie Radia Zet, czy rozważane jest wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z wydarzeniami w Rosji i prawdopodobnej obecności Grupy Wagnera na Białorusi.

"Jeżeli będą ku temu okoliczności, żeby wprowadzić stan wyjątkowy... Na dzisiaj nie widzę żadnych powodów do tego, żeby wprowadzać stan wyjątkowy" - oświadczył Duda.

Zdaniem prezydenta, niektórzy politycy próbują rozgrywać ten temat i straszą stanem wyjątkowym. Pytany o obawy opozycji, że "sytuacja za wschodnią granicą może być wykorzystany przez władze do wprowadzenie stanu wyjątkowego i przesunięcia terminu wyborów", prezydent stwierdził, że w ogóle nie rozważał takiej kwestii".

"I myślę, że nikt poważny w Polsce tego nie rozważa; są tacy, którzy próbują siać niepokój i potrząsać polskim społeczeństwem, szukają dzisiaj powodów do tego, by rozbudzić jakieś polityczne emocje" - ocenił.

Duda zaznaczył jednocześnie, że informacje o relokacji Grupy Wagnera na Białoruś i rozmieszczeniu na Białorusi rosyjskiej broni nuklearnej to "na pewno są informacje, które mają ogromne znaczenie dla NATO, ponieważ one wpływają na kwestie architektury bezpieczeństwa w ogóle w naszej części Europy, a nawet powiedziałbym na świecie".

Jak podkreślił, mamy stworzone zabezpieczenia na granicy z Białorusią.(PAP)

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Mikołaj Małecki

reb/ mml/ par/