Jest kilka wariantów w kwestii tego, kiedy odbędzie się głosowanie w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich - w najbliższy piątek, około 30 czerwca lub około 14 lipca; decyzja zapadnie w czwartek rano - poinformował na środowym briefingu marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Sejm powołał we wtorek zgłoszoną przez PiS, senator niezależną Lidię Staroń na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Aby mogła objąć stanowisko, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat. Za kandydaturą Staroń opowiedziało się 231 posłów, a jej kontrkandydata prof. Marcina Wiącka poparło 222 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 228 głosów.

Grodzki zapytany, kiedy Senat zajmie się wyborem RPO, odparł, że w środę odbyło się posiedzenie Konwentu Seniorów, którego członkowie poprosili jeszcze o czas na refleksję. "Dlatego drugie posiedzenie odbędzie się jutro rano o godz. 9.00 i wtedy Konwent Seniorów podejmie ostateczną decyzję" - powiedział marszałek Senatu.

Dodał, że z różnych przyczyn rozpatrywanych jest kilka wariantów: "jeden, aby przegłosować to w piątek, drugi, żeby zwołać dodatkowe posiedzenie w okolicach 30 czerwca, trzeci, żeby zwołać dodatkowe posiedzenie w okolicach 14 lipca". "I jutro rano w tej materii zapadnie ostateczna decyzja" - zapowiedział marszałek Senatu.

Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Wtorkowe głosowanie w Sejmie to piąty raz kiedy przystąpiono w ostatnich miesiącach w parlamencie do wyboru następcy Bodnara. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.