W domu publicznym w rejonie Malagi znaleziono zwłoki młodej Rumunki, która utopiła się w zalanej piwnicy. Jak podaje lokalny dziennik "Diario Sur", kobieta spędziła tam noc, ponieważ nie miała innego lokum; w klubie była sama.

Jak poinformowała lokalna policja, druga ofiara to pracownik zakładów energetycznych, który zginął w samochodzie porwanym przez wodę.

Służby ratownicze w regionie w ciągu jednego dnia otrzymały ponad 1000 zgłoszeń. W pięciu gminach zamknięto szkoły.

W Maladze ponad 20 osób, które przed powodzią schroniły się na dachach domów czy samochodów, musiało być ewakuowanych śmigłowcami. Ponadto przez pewien czas nie funkcjonowała jedna ze stacji metra.

Na poniedziałek meteorologowie zapowiadają w regionie dalsze opady, choć mniej obfite. (PAP)