Nikita Biełych, gubernator obwodu kirowskiego w Rosji, przebywający w areszcie z powodu podejrzeń o korupcję, przerwał głodówkę - poinformowała w środę jego obrończyni Olga Michajłowa. Według radia Echo Moskwy powodem jest pogorszenie się jego samopoczucia.

Gubernator ogłosił głodówkę 29 czerwca na znak protestu przeciwko odmowie, by w areszcie odwiedzili go brat i żona.

Michajłowa powiedziała, że odwiedziła Biełycha w areszcie we wtorek - podaje opozycyjna "Nowaja Gazieta". Według obrończyni Biełych nadal nie otrzymał pozwolenia na widzenie z bliskimi, mimo jego licznych próśb. Prawniczka poinformowała też, że nie są prowadzone żadne działania śledcze.

Jak informowała wcześniej "Nowaja Gazieta", w ciągu dwóch tygodni pobytu Biełycha w areszcie śledczym Lefortowo nie spotykał się z nim żaden ze śledczych.

Gubernator, w przeszłości polityk antykremlowskiej opozycji, został zatrzymany 24 czerwca w Moskwie. Sąd zadecydował, że w areszcie pozostanie do 24 sierpnia.

Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Biełych został zatrzymany na gorącym uczynku podczas przyjmowania kolejnej raty łapówki. Mowa jest o łącznej sumie 400 tys. euro; wszczęto postępowanie karne dotyczące "łapówki w nadzwyczaj wysokiej kwocie", za co grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Biełych nie przyznaje się do winy.

Polityk był w latach 2005-2008 liderem liberalnego Sojuszu Sił Prawicy (SPS) i krytykiem Kremla. W 2008 roku współtworzył inną formację demokratyczną - ruch Solidarność. Urząd kirowskiego gubernatora zaproponował mu pod koniec 2008 roku ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew, uważany za przywódcę bardziej otwartego na kontakty z opozycją niż obecny prezydent Władimir Putin. W 2013 roku w wyborach na szefa regionu Biełych otrzymał prawie 70 proc. głosów.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)