PiS chce, aby w toku prac w parlamencie nad projektem nowelizacji ustawy o IPN, wprowadzić rozwiązanie, że prezes Instytutu byłby wybierany przez kolegium IPN. Złożony przez PiS w Sejmie projekt zakłada, że wyboru miał dokonywać Sejm za zgodą Senatu.

"Mamy pomysł, żeby o tym, kto zostanie prezesem IPN, decydowało kolegium Instytutu" - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki, pytany w czwartek przez PAP o możliwość zmian w projekcie.

Według informatorów PAP w kierownictwa PiS decyzja o wyborze innej niż do tej pory koncepcji wyboru prezesa IPN już zapadała. "To już jest pewne" - powiedział PAP członek władz PiS.

Szef PiS Jarosław Kaczyński zapytany w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" o jego stanowisko ws konkursów na wysokie stanowiska państwowe powiedział m.in., że jest "zwolennikiem przeprowadzenia konkursu na szefa Instytutu Pamięci Narodowej". "I będę do tego rozwiązania przekonywał, bo nie ma go w obecnie procedowanym projekcie ustawy" - powiedział prezes PiS.

Podczas niedawnego pierwszego czytania projektu nowelizacji ustawy o IPN, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, w odpowiedzi na zgłoszone wątpliwości m.in. PO co do trybu wyboru władz IPN powiedział, że jego partia się przy tym sposobie "nie upiera" i jest skłonna podczas prac nad nowelizacją zgodzić się na wybory w drodze konkursu.

Projektowana nowelizacja przewiduje m.in., że ma zostać zlikwidowana Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a jej kompetencje ma przejąć IPN. W miejsce obecnej Rady IPN ma powstać Kolegium, które będzie tworzyło dziewięciu naukowców powoływanych przez Sejm, Senat i prezydenta.

Zgodnie z projektem zmienić się ma tryb wyboru prezesa Instytutu. W obecnej wersji projektu miałby tego dokonywać Sejm za zgodą Senatu, po zasięgnięciu opinii Kolegium IPN. Obecnie prezesa IPN powołuje i odwołuje Sejm za zgodą Senatu, na wniosek Rady Instytutu Pamięci, która zgłasza kandydata spoza swego grona.