Rosja zwróci Polsce wrak Tu-154M po zakończeniu śledztwa i wszystkich czynności procesowych. Takie oświadczenie znalazło się w komunikacie rosyjskiego MSZ, dotyczącym spotkania wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji: Marka Ziółkowskiego i Władimira Titowa.

Rosyjscy dyplomaci podkreślają, że w trakcie dwustronnych konsultacji usłyszeli od strony polskiej deklarację gotowości do „uruchomienia szeregu mechanizmów”, które pomogłyby w usunięciu problemów przeszkadzających we wzajemnej współpracy. „Z rosyjskiej strony podkreślamy zamiar pragmatycznego budowania kontaktów z nowymi władzami Polski, poruszając się w tych kierunkach, w których jest to możliwe, tym bardziej że kanały dialogu zostały zablokowane nie z winy Rosji” - można przeczytać w komunikacie rosyjskiego MSZ.

W dokumencie stwierdzono, że jeśli jest nastawienie na normalizację kontaktów, to trzeba stworzyć odpowiednią atmosferę współpracy, „unikając nieprzyjaznej retoryki i działań”. Moskwa zwróciła uwagę na niewłaściwą, jej zdaniem, ochronę radzieckich pomników i miejsc pochówku rosyjskich żołnierzy. Kwestią tą ma zająć się wspólna grupa robocza. Rosyjskie MSZ odniosło się także do polskiego postulatu, związanego ze zwrotem wraku tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Oświadczyło, że zostanie on zwrócony po zakończeniu śledztwa i czynności procesowych.