Co najmniej 23-osoby zginęły w wyniku ataku terrorystycznego islamistów w stolicy Burkiny Faso - Wagadugu. W szturmie na pozycje islamistów miejscowe wojska wspierały francuskie jednostki specjalne.

Terroryści zabarykadowali się w jednym z głównych hoteli stolicy Burkiny Faso. Wzięli zakładników. Otworzyli ogień do znajdującej się po sąsiedzku kawiarni chętnie odwiedzanej przez przebywających w tym kraju obywateli państw zachodnich.

Po szturmie sił rządowych i jednostek francuskich palący się hotel zdobyto i uwolniono 126 zakładników. 33-osoby są ranne. Czterech terrorystów zginęło.

Pozostali uciekli do sąsiedniego hotelu, gdzie się zabarykadowali. Do zamachu przyznali się dżihadyści związani z Al Kaidą. Wśród terrorystów były dwie kobiety.

Komentatorzy francuscy podkreślają, że zamachy mają na celu podważenie pozycji niedawno wybranego prezydenta Rocha Marca Christiana Kabore, któremu pełnego poparcia udzielił Francois Hollande.