W Polsce nie obserwujemy wysokiego zagrożenia terrorystycznego - zapewnił szef policji. Komendant Marek Działoszyński w ten sposób odniósł się do wypowiedzi szefa Europolu, który stwierdził dziś w Londynie, że Europa stoi przed największym zagrożeniem terrorystycznym od czasu zamachów z 11 września w USA.

Marek Działoszyński poinformował, że krajowe służby są w stałym kontakcie ze strukturami Europolu. Przypomniał też, że w tej organizacji mamy kilku naszych oficerów. "Rozpoznanie zagrożenia terrorystycznego i zapobieganie mu to jednak domena Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - podkreślił Komendant Główny Policji. Jednak funkcjonariusze też angażują się w monitorowanie zagrożenia. Według Działoszyńskiego ten poziom jest teraz w naszym kraju niski, co nie znaczy, że nie należy podejmować działań prewencyjnych. Dlatego w KGP powstał - po zamachach we Francji specjalny zespół. Ma on ma przejrzeć obowiązujące procedury reagowania na zagrożenie terrorystyczne oraz sprawdzić, jak działać w razie kryzysu z innymi służbami.

Dodatkowo policja częściej kontaktuje się z polskim środowiskiem muzułmańskim. "I nie dlatego, że chcemy je rozpoznawać. Ale żeby mieć większą wiedzę o ich potrzebach czy obawach" - tłumaczył dziennikarzom komendant. Marek Działoszyński dodał, że częstsze kontakty z muzułmanami nie polegają na inwigilowaniu tej grupy wyznaniowej, a na lepszym poznaniu tego środowiska. Są w Polsce takie regiony - jak północny wschód kraju - gdzie jest sporo wyznawców Allaha. "Chodzi tylko i wyłącznie o prewencję" - podkreślił komendant Działoszyński.

Największe skupisko muzułmanów w Polsce to Gdańsk, Białystok oraz Warszawa.