"Tadeusz Mazowiecki był świetnym negocjatorem, otwartym na ludzi i wzorem przyzwoitości" - tak marszałek Senatu Bogdan Borusewicz wspomina zmarłego dziś pierwszego premiera III Rzeczpospolitej. Tadeusz Mazowiecki miał 86 lat.

Bogdan Borusewicz podkreśla, że wiążą się z nim wspomnienia ze strajku w sierpniu w 1980 roku. Wtedy wykazał się świetnym kunsztem negocjacyjnym, wziął na siebie ciężar rozmów, doprowadził do zgody strony rządowej na powołanie niezależnych związków zawodowych.

To także osobista strata - dodaje Bogdan Borusewicz. W ciągu ostatnich 10 lat zbliżyliśmy się i rozmawialiśmy na różne tematy, Mazowiecki bardzo martwił się stanem kościoła w Polsce, był człowiekiem mocno wierzącym i zaangażowanym. Trudno pogodzić się ze stratą, to był wzór przyzwoitości - duża strata dla Polski, dla mnie i dla rodziny zakończył Borusewicz.

Tadeusz Mazowiecki był jednym z założycieli Unii Demokratycznej, następnie związany z Unią Wolności. Był bojownikiem o prawa człowieka. W latach 50. działał w stowarzyszeniu PAX.