Kuria warszawsko-praska twierdzi, że ksiądz Wojciech Lermański nie mówi prawdy. W specjalnym oświadczeniu wskazano cytaty z jednej z audycji radiowych z udziałem kapłana z Jasienicy. Duchowny skarżył się tam, że w trakcie rozmowy 3 lata temu arcybiskup Henryk Hoser sugerował mu nieangażowanie się w dialog chrześcijańsko- żydowski, miał go też pytać " Czy nie jest obrzezany?" i "Czy nie jest Żydem?"

"Imputowanie księdzu arcybiskupowi, że miałby pytać o znak obrzezania i przynależność do Narodu Żydowskiego jest bezsensowne z powody braku motywów i celu. Byłoby to absurdalne w świetle danych osobowych księdza Lemańskiego będących w posiadaniu kurii biskupiej (dokumenty chrztu, bierzmowania, życiorys)"- czytamy w oświadczeniu kurii.
W wystąpieniu zwracana jest także uwaga, że sam arcybiskup wraz z księdzem Lemańskim brał udział w obchodach rocznicy likwidacji getta w Otwocku. Arcybiskup modlił sięd tam i wygłosił przemówienie.

"Teraz ksiądz Wojciech Lemański powinien po prostu wypełnić dekret arcybiskupa Hosera, któremu ślubował posłuszeństwo" - mówi IAR ksiądz Władysław Trojanowski, który został powołany do asystowania przy wykonaniu polecenia arcybiskupa. "Powinien w niedzielę pożegnać się z parafianami. Podziękować im za współpracę. Może także złożyć obietnicę, że jeżeli Watykan zdecyduje na jego korzyść, to do nich wróci" - sugeruje ksiądz Trojanowski. Jego zdaniem, w ten sposób ksiądz Lemański wypełni ślub posłuszeństwa biskupowi i jego następcom. Taki ślub składa każdy kapłan w dniu święceń.

W niedzielę o godzinie 21.00 ksiądz Wojciech Lemański ma zdać urząd proboszcza. Jak dowiedziała się IAR, według Kodeksu Prawa Kanonicznego odwołanie od dekretu arcybiskupa - które miał dziś złożyć kapłan - nie wstrzymuje decyzji o usunięciu z funkcji proboszcza.

Ksiądz Wojciech Lemański został usunięty z parafii w Jasienicy między innymi za głoszenie odmiennych od nauczania Kościoła poglądów na temat in vitro. Arcybiskup Henryk Hoser argumentował, że tak szerzy się u wierzących zamęt.