Jak podała piątkowa Nowa Trybuna Opolska kobieta - matka samotnie wychowująca dwoje dzieci została zabrana do aresztu z powodu ponad 2 tys. zł niezapłaconego długu. Policjanci przyszli po nią ok. godz. 22, a dzieci zabrali do pogotowia opiekuńczego.
"W tej bulwersującej sprawie mogę powiedzieć jedno, że wyjaśnimy ją i to w ciągu godzin, a nie w ciągu dni każdy szczegół tej bulwersującej sprawy" - powiedział premier.
Przypomniał, że kontrolę w policji przeprowadza szef MSW Jacek Cichocki, a minister sprawiedliwości Jarosław Gowin kontrolę działania sądów. "Na pewno nie odpuścimy. Tego wyjaśnienia, będzie domagała się, jestem przekonany, cała Polska" - powiedział premier.
"Tego typu działania są niedopuszczalne, jeśli przynoszą tak dramatyczne skutki" - ocenił.
Premier dodał, że po powrocie do Warszawy osobiście zaangażuje się w to, by wyjaśnienie sprawy było jak najszybsze, "by nie pozostawiało żadnych wątpliwości, kto odpowiada za to, co się zdarzyło" - mówił.