Wiceprzewodnicząca SLD odnosi się do problemu wyraźnego lidera na lewicy: "Bardzo wiele osób pretenduje do tego zaszczytnego tytułu. We własnym mniemaniu każdy jest najważniejszy i uważa się za ojca lewicy. Niestety wciąż brakuje matki".
Europosłanka przekonuje do reformy emerytalnej w wersji SLD. "Chcemy, by to staż pracy, a nie wiek decydował o przejściu na emeryturę" - podkreśla. Jednocześnie zaznacza, że Sojusz nie przestaje zajmować się kwestiami światopoglądowymi.
Joanna Senyszyn krytycznie odnosi się do ostatnich działań PO. "Platforma jest raczej jak Lech Wałęsa: za, a nawet przeciw. Ustami premiera Tuska obiecuje, a zaraz potem się wycofuje" - uważa wiceprzewodnicząca SLD.