Król Norwegii Harald i królowa Sonja przybyli w sobotę do hotelu w pobliżu Oslo, gdzie zakwaterowano ocalałych z tragicznej piątkowej strzelaniny na wyspie Utoya oraz rodziny ofiar.

Obecny był także następca tronu, książę Haakon.

Według dotychczasowych oficjalnych danych, w masakrze zginęło 84 uczestników obozu, zorganizowanego przez młodzieżową przybudówkę rządzącej Norweskiej Partii Pracy (DNA). Siedem osób poniosło śmierć kilka godzin wcześniej w wybuchu bomby w centrum Oslo.