Zapowiadam, że w Warszawie nie ma miejsca na faszyzm. To jest miejsce uświęcone krwią Polaków - mówił w piątek rano na Kopcu Powstania Warszawskiego w stolicy Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta Warszawy.

W piątek o 6 rano Trzaskowski złożył wieniec pod Symbolem Polski Walczącej na Kopcu Powstania Warszawskiego. Towarzyszyli mu uczestniczący w Koalicji Obywatelskiej liderzy: PO - Grzegorz Schetyna, Nowoczesnej - Katarzyna Lubnauer i Inicjatywy Polskiej - Barbara Nowacka.

Trzaskowski zapowiedział, że jeśli wygra wybory, wprowadzi w Warszawie politykę "zera tolerancji dla faszyzmu i rasizmu". "Tu nie ma miejsca na światłocienie, na odcienie szarości. Albo ktoś jest za faszyzmem i rasizmem, i usprawiedliwia tego typu zachowania, albo ktoś jest przeciw, tak jak ja. Warszawa będzie natychmiast reagować, jeśli się będą pojawiać tego typu hasła" - zapewnił.

Dodał, że oczekuje od rządu PiS zgody w zakresie piętnowania zachowań i manifestacji "takiego typu" wtedy, gdy miasto będzie występować o rozwiązywanie "takich manifestacji". Powiedział też, że liczy, iż "ministrowie rządu PiS nie będą usprawiedliwiać tego typu zachowań".

Trzaskowski dodał, że wie od żyjących uczestników powstania warszawskiego, że oni też nie zgadzają się, żeby w mieście powstań pojawiały się "tego typu hasła, tego typu zachowania". W tym kontekście wymienił Święto Niepodległości 11 listopada. "Mam nadzieję, że poprzez (...) takie zapewnienie, że takie działania (rozwiazywanie manifestacji - PAP) będą podejmowane, wszyscy będziemy mogli świętować 11 listopada - ocenił.

Trzaskowski wyjaśnił, że w kampanii wyborczej odwiedza miejsca ważne dla warszawiaków. Dlatego - jak dodał - "nie mogło zabraknąć miejsca symbolicznego, dlatego tutaj jesteśmy". "Kiedy mówimy o Warszawie, mówimy o wartościach, mówimy o historii, mówimy, że Warszawa jest miastem niezłomnym. To ważne, żeby nie zapominać o symbolach, te symbole dla Warszawy są ważne" - dodał.

"To jest miejsce szczególne" - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna składając wieniec pod Symbolem Polski Walczącej. "Trzeba pamiętać o historii, o niezłomności tego miasta, o wielkiej dumie mieszkańców" - dodał.

"Warszawa przeżyła wiele. Warszawa wymaga też wiele. Wymaga pamięci, wymaga dbałości o naszą trudną historię i wymaga wielkiej miłości jako miasto" - mówiła z kolei Barbara Nowacka, liderka Inicjatywy Polskiej. Podkreśliła, że dla niej jako warszawianki ważne jest, że "kampania Rafała Trzaskowskiego prowadzi nas wszystkich do dobrej przyszłości dla miasta".

"Symbolem Warszawy zawsze była walka o wolność" - mówiła Katarzyna Lubnauer. "Pamiętajmy, że Warszawa miała wspaniałych prezydentów, tak jak Stefan Starzyński, który w czasie cywilnej obrony Warszawy wykazał się niezłomnością i poczuciem, że warto warszawiakom dać nowa siłę. Warszawa jest wielkim wyzwaniem. Wierzę, że dziś jest ostatni dzień kampanii i pierwszy świetnej prezydentury (Trzaskowskiego - PAP) dla Warszawy" - powiedziała.

Grzegorz Schetyna pytany przez dziennikarzy o kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że jej "ostatnie godziny" pokazują, jak bardzo Koalicji "zależy na Warszawie, na wszystkich miastach, na wszystkich sejmikach, na tych wyborach, żebyśmy obronili samorząd(...) i żebyśmy byli gotowi do następnego etapu, bo te wybory nie kończą, tylko budują coś nowego".

Mówiąc o swoim uczestnictwie w Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka zapewniła, że opozycja współpracuje, że potrafi się łączyć i potrafi skutecznie rozwiązywać problemy. "Udało nam się już teraz w ramach współpracy koalicyjnej kilka postulatów lewicy, odrzuconych gdzieś na margines, załatwić. (...) Mam nadzieje, że wybory pokażą, że w tej jedności jest siła i w Polsce wygrywa rozsadek, a nie podziały" - dodała.