Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że tuż przy Pomniku Powstania Warszawskiego na Placu Krasińskich, gdzie odbywały się poniedziałkowe uroczystości, znajduje się gmach Sądu Najwyższego. "Na jednej z jego kolumn jest wyryta sentencja: wolność jest rzeczą bezcenną. Ks. Tischner mówił, że gdybym ze wszystkich wartości, jakie są w Polsce, miał dać którąś na pierwszym miejscu, wybrałbym wolność. I niech świat nigdy nie zapomina, że wolność to swoiste DNA Polaków i warszawiaków" - powiedziała prezydent stolicy.
Gronkiewicz-Waltz podkreśliła bohaterstwo kobiet - uczestniczek Powstania Warszawskiego. Przypomniała, że podczas poniedziałkowych obrad rady miasta wręczono tytuł Honorowego Obywatela Warszawy m.in. Wandzie Traczyk-Stawskiej. "(Wtedy) przypomniałam sobie Sławkę, Paulinkę i szereg innych sanitariuszek, łączniczek i po raz kolejny zdałam sobie z niebywałej siły tych kobiet i dziewcząt biorących udział w Powstaniu, pełniących różne role - pielęgniarek, sanitariuszek, czy tez łączniczek" - mówiła prezydent stolicy.
"One same wielokrotnie podkreślały, że miały najcięższą służbę - musiały biegać, dźwigać, a były to często dziewczynki. A do tego obowiązywała zasada, że w razie niebezpieczeństwa, to one musiały przykryć rannego swoimi ciałami. Aż trudno uwierzyć, że dwunasto, trzynastoletnie dziewczynki, w wieku mojej wnuczki musiały zdawać taki egzamin życia" - dodała Gronkiewicz-Waltz.
Przypomniała też, że Pomnik Warszawskiej Syreny - symbol tego miasta, ma twarz uczestniczki Powstania, Krystyny Krahelskiej. "I dzisiaj z tego miejsca chce oddać hołd tym wszystkim kobietom, dziewczętom, których tak wiele poległo" - powiedziała prezydent stolicy.