Wicepremier Mateusz Morawiecki zwołał na początek stycznia walne zgromadzenie akcjonariuszy giełdy, podczas którego ma być rozpatrywane odwołanie urzędującej od roku prezes Małgorzaty Zaleskiej.

Witold Słowik nie jest człowiekiem szczególnie związany z rynkiem finansowym. Co prawda kilka lat pracował w giełdowym Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, zarządzał także dawnym budynkiem giełdy, ale na tym jego związki ze stołecznym parkietem się kończą.

Jego głównym atutem jest natomiast to, że blisko pracował z Lechem Kaczyńskim, gdy ten był prezydentem Warszawy. Słowik odpowiadał wtedy za pozyskiwanie unijnych funduszy.