Nawet wyższy z wymienionych mandatów jest ponad pięć razy niższy od średniej grzywny, jaką na pracodawców nakładają inspektorzy pracy. Kara za niewypłacanie w terminie wynagrodzeń musi być jednak wysoka, aby firmom nie opłacało się łamać prawa. Wprowadzając wyższe kary, a więc bat na nieuczciwych przedsiębiorców, ustawodawca nie powinien jednak zapominać też o marchewce. Wystarczyłoby na przykład zachęcać pracodawców do szkoleń pracowników. Wykwalifikowany podwładny łatwiej znalazłby sobie nową pracę, jeśli nie odpowiadają mu warunki obecnej.