Nowe uprawnienie zapisano w projekcie nowelizacji ustawy o rzeczniku małych i średnich przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1668 ze zm.). Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje przyznanie rzecznikowi praw przedsiębiorców (RPP), bo tak po zmianie przepisów ma się nazywać ten organ, prawa do żądania wszczęcia i brania udziału w toczącym się już postępowaniu cywilnym w sprawach z zakresu ochrony konkurencji i konsumentów oraz w sprawie praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową, jeżeli brał on udział w postępowaniu administracyjnym poprzedzającym to postępowanie sądowe.

„Dzięki temu wsparcie przedsiębiorców przez rzecznika będzie możliwe w toku całej drogi odwoławczej” - argumentuje resort w ocenie skutków regulacji projektu.

W czyim interesie wystąpi rzecznik praw przedsiębiorców?

Projektowaną zmianę negatywnie ocenia UOKiK. Urząd uważa, że ochrona konkurencji i konsumentów to obszar jego działalności, a projektowane uprawnienia rzecznika budzą poważne wątpliwości natury systemowej.

„W postępowaniu z odwołania przedsiębiorcy, któremu zarzuca się naruszenie prawa ochrony konkurencji i konsumentów, prezes urzędu, reprezentując interes publiczny, występuje w roli rzecznika tych przedsiębiorców i konsumentów, którzy zostali dotknięci nieuczciwymi praktykami przedsiębiorcy naruszającego prawo. W takim przypadku kwestią wymagającą rozstrzygnięcia pozostaje, interes jakich podmiotów reprezentowałby rzecznik” - pisze w opinii do projektu Daniel Mańkowski, wiceprezes UOKiK.

Zwraca on uwagę, że stroną postępowań przed prezesem UOKiK są przedsiębiorcy, względem których powziął on podejrzenie naruszenia prawa, polegającego na nadużywaniu pozycji dominującej, zawieraniu niedozwolonych porozumień czy wykorzystywaniu przewagi kontraktowej.

„Wydaje się zatem, że w tym zakresie działania rzecznika będą podejmowane w interesie takiej grupy przedsiębiorców, którym zarzuca się dokonanie naruszenia prawa w opozycji do przedsiębiorców” - pisze wiceprezes Mańkowski.

Dodatkowo, jego zdaniem, RPP w postępowaniu odwoławczym, działając na wniosek jednego z przedsiębiorców, mógłby podnosić argumenty niekorzystne dla innego przedsiębiorcy.

Zastrzeżeń UOKiK nie podziela Agnieszka Majewska, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Pozytywnie odbiera nadanie jej urzędowi nowego prawa.

- Rozszerzenie uprawnień rzecznika przedsiębiorców przyczyni się do lepszej ochrony ich praw, a tym samym będzie też pośrednio wywierać pozytywny wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki – uważa minister.

Sąd rozstrzyga o naruszeniu prawa przez przedsiębiorcę

Zdaniem Wojciecha Janika, radcy prawnego, counsel w kancelarii Norton Rose Fulbright, pomoc rzecznika, szczególnie w sporach ze znacznie silniejszym kontrahentem, mogłaby stanowić realne wsparcie i wyrównanie szans.

- Nie widzę również kontrowersji w tym, aby sprawy te obejmowały odwołania od decyzji prezesa UOKiK. Przedsiębiorcy powinni mieć zapewnione prawo do rzetelnej i bezstronnej oceny decyzji tego organu, zwłaszcza że niektóre sprawy, nawet dla specjalistów, nie mają jednoznacznego charakteru – przekonuje ekspert.

- Nie każda interwencja prezesa UOKiK dotyczy oczywistego naruszenia prawa. Nie można więc z góry zakładać, że każdy przedsiębiorca, wobec którego urząd podejmuje działania, narusza prawo albo działał z takim zamiarem – dodaje Wojciech Janik.

Podobnie pozytywnie nowe uprawnienia RPP ocenia adwokat Krzysztof Witek z kancelarii Schönherr Halwa Okoń Chyb.

- Sytuacja, w której w postępowaniach przed sądem ochrony konkurencji i konsumentów (SOKiK) będzie występował dodatkowy, państwowy profesjonalny podmiot, jakim jest rzecznik, może przyczynić się do rzetelnej i prawidłowej oceny sprawy oraz uzyskania sprawiedliwego orzeczenia. UOKiK jest organem wyposażonym w szerokie uprawnienia i ma możliwość surowego karania przedsiębiorców, a postępowanie przed nim jest skomplikowane i mniejsi przedsiębiorcy bez profesjonalnego wsparcia osób, które znają dobrze regulacje, są w trudnym położeniu – zauważa Krzysztof Witek.

- Nie do końca więc rozumiem uwagi zgłoszone przez prezesa UOKiK. Postępowanie przed SOKiK ma kontrolować prawidłowość decyzji wydanej przez ten organ, który nie jest przecież nieomylny. To, czy przedsiębiorca naruszył konkurencję, będzie przesądzone dopiero prawomocnym wyrokiem sądu. Udział rzecznika może pomóc w wyjaśnieniu sprawy – dodaje ekspert.

Również Małgorzata Miś, prezes Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów Aquila, jest przekonana, że przedsiębiorcy, zwłaszcza mali, mogą tylko na projektowanej zmianie skorzystać. Tak w sytuacji, gdy UOKiK prowadzi przeciwko nim postępowanie, jak również, gdy sami padną ofiarą nieuczciwych praktyk innego przedsiębiorcy.

- Przecież dzisiaj, z jednej strony, prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą korzystają z ochrony konsumenckiej (pod warunkiem, że zawarta umowa ma związek z prowadzoną działalnością, ale nie ma dla nich charakteru zawodowego), ale z drugiej, gdy naruszane są ich prawa, nie mogą liczyć na pomoc rzecznika konsumentów ani rzecznika MiŚP. Rozszerzenie kompetencji tego ostatniego mogłoby tę lukę uzupełnić oraz przyczynić się do lepszej ochrony konkurencji, zwłaszcza że pomoc byłaby bezpłatna i profesjonalna.

Etap legislacyjny:

Projekt w trakcie opiniowania, konsultacji publicznych i uzgodnień