Zgodnie z ustawą o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi (tj. Dz.U. z 2025 r. poz. 870) system kaucyjny ma zostać uruchomiony już 1 października br. Jeszcze w tym roku zostaną nim objęte butelki PET i puszki (w ich przypadku kaucja wyniesie 50 gr), zaś od 1 stycznia 2026 r. zwrotne opłaty będą też doliczane do ceny napojów w butelkach ze szkła wielorazowego (kaucja wyniesie 1 zł). Zgodnie z przepisami uczestnictwo w systemie będzie dobrowolne. W praktyce oznacza to, że poszczególni producenci napojów będą do niego przystępowali stopniowo, a przez pierwsze miesiące na sklepowych półkach napoje w butelkach i puszkach ze znaczkiem kaucji będą stały obok tych, do których ceny nie doliczono zwrotnej opłaty.
System kaucyjny - uwagi rzecznik małych i średnich przedsiębiorców
Problem, na który uwagę zwraca Agnieszka Majewska, jest jednak inny. Chodzi nie tyle o samych producentów napojów, ile o handlowców. O ile ci pierwsi mogą przystępować do systemu stopniowo, o tyle drudzy muszą być gotowi na jego wprowadzenie już 1 października. Każdy sklep o powierzchni powyżej 200 mkw. będzie musiał zbierać butelki PET i puszki zwracane przez klientów, zaś każdy obiekt handlowy sprzedający napoje w opakowaniach ze znaczkiem kaucji będzie musiał inkasować zwrotną opłatę. To zaś wymaga podpisania umów z operatorami systemu kaucyjnego, wypracowania siatki logistycznej i ustalenia odpowiedniej kwoty, którą dostaną sklepy na pokrycie kosztów obsługi zbiórek. Ustawa przewiduje bowiem, że to producenci, a nie handlowcy, mają być obciążeni kosztem utrzymania systemu.
„Jak sygnalizują przedsiębiorcy, proponowane przez operatorów kwoty opłat za prowadzenie zbiórki w systemie kaucyjnym są niskie i w przypadku małych sklepów realnie nie pokryją one nawet połowy kosztów funkcjonowania systemu. Ustawa nie określa sposobu odbioru opakowań ani jego częstotliwości. O ile logistyka tego procesu w dużych miastach nie powinna nastręczać trudności, to inaczej wygląda sytuacja w mniejszych miejscowościach, gdzie rzadsze odbiory skutkować będą koniecznością wygospodarowania dodatkowej przestrzeni magazynowej” – przestrzega rzecznik MŚP.
System kaucyjny - co czeka sklepy?
Zdaniem Agnieszki Majewskiej „mniejsze placówki handlowe także będą zmuszone do poniesienia dodatkowych nakładów oraz wdrożenia istotnych zmian i procedur organizacyjnych. Co gorsza, system rozpocznie działalność z początkiem IV kw., kiedy sklepy odnotowują najintensywniejszy wzrost sprzedaży, co spotęguje trudności organizacyjne” – prognozuje rzecznik.
W swoim apelu Agnieszka Majewska zwraca uwagę na to, że zgodnie z unijną dyrektywą SUP system kaucyjny powinien być skorelowany z regulacjami dotyczącymi rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Tymczasem projekt ustawy o ROP nie ujrzał wciąż światła dziennego.
Receptą na ten stan rzeczy, zdaniem Majewskiej, mogłoby być albo kolejne przesunięcie daty uruchomienia systemu kaucyjnego, albo odstąpienie przez rządzących od karania tych przedsiębiorców, którzy w pierwszych kilku miesiącach nie wywiążą się z ciążących na nich obowiązków. Przepisy przewidują, że sklep, który nie będzie prowadził zbiórki, może otrzymać karę nawet do 500 tys. zł. ©℗