KSeF, połączony z danymi m.in. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i planowanymi, nowymi kompetencjami Państwowej Inspekcji Pracy, stworzy system, który pozwoli administracji publicznej masowo, automatycznie i niemal od razu analizować umowy B2B. Oparcie kontroli na analizie ryzyka, możliwe dzięki pełnej wymianie danych z ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej, umożliwi inspektorom pracy prowadzenie kontroli celowanych, a przez to niemal stuprocentowo skutecznych. PIP otrzyma nowe uprawnienia do przekształcania umów cywilnoprawnych w etaty już w przyszłym roku.
Nowy system to zasadnicza zmiana filozofii kontroli. Do tej pory wykrywanie fikcyjnego samozatrudnienia było trudne, czasochłonne i często nieskuteczne. Wymagało wizyty w terenie, analizy umów, przesłuchań i nierzadko inicjatywy samego zainteresowanego. Nowy model opiera się na analizie danych, a kluczową rolę przejmą systemy informatyczne.
– Skumulowanie tych danych w jednym systemie teleinformatycznym spowoduje powstanie nowego modelu analizy opartego na algorytmach – wskazuje Joanna Stolarek, doradca podatkowy z kancelarii Raczkowski. Jak podkreśla, ZUS wniesie do tego systemu historię ubezpieczeniową: przejścia z etatu na działalność u tego samego podmiotu, ciągłość współpracy, poziom składek i zbiegi tytułów ubezpieczeniowych. KAS dostarczy pełny obraz finansowy oparty na jednolitym pliku kontrolnym (JPK) i strukturze przychodów.
W tym układzie KSeF staje się elementem kluczowym. Faktury ustrukturyzowane pozwolą na automatyczne mapowanie długotrwałych i powtarzalnych relacji gospodarczych.
– Administracja zyska pełny, spójny obraz tego, kto, komu i jak często wystawia faktury, na jakie kwoty i w jakiej strukturze – podkreśla Stolarek.
W praktyce wystarczy prosty zestaw kryteriów: jeden kontrahent, stała i powtarzalna kwota wynagrodzenia, brak realnych kosztów działalności oraz wieloletnia ciągłość współpracy. Schematy typowe dla fikcyjnego B2B system wyłapie automatycznie.
– Wprawdzie takie dane są już widoczne w JPK, ale KSeF dodatkowo umożliwi dostęp do tych informacji niemal w czasie rzeczywistym. W KSeF będzie widoczna cała faktura, a więc treść świadczonych usług, liczba godzin pracy czy typ rozliczenia. Dodatkowo w kolejnych latach dojdą jeszcze pliki JPK dla podatku dochodowego. De facto, na podstawie tych dokumentów organy państwa będą dysponować pełnym obrazem księgowości przedsiębiorców – wyjaśnia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt.
Jednocześnie pojawiają się pytania o granicę między realną walką z nadużyciami a masowym kwestionowaniem modeli biznesowych, które od lat funkcjonują legalnie i powszechnie. KSeF sam w sobie nie przesądza o naruszeniu prawa pracy, ale w połączeniu z danymi ZUS i KAS staje się potężnym narzędziem presji.
Jedno jest pewne. Wraz z obowiązkowym KSeF rynek pracy wchodzi w erę pełnej przejrzystości. Dla administracji to ogromny skok technologiczny. Dla przedsiębiorców – sygnał, że era niewidzialnych umów B2B dobiega końca. ©℗