- Jednym z zadań, o których rozmawialiśmy przed posiedzeniem - i wiem, że jest to bardzo ambitny zamiar i do tej pory to się nikomu nie udało, ale róbmy rzeczy niemożliwe - jest uproszczenie systemu podatkowego w Polsce. Nie zrobimy tego w tydzień, zdaję sobie sprawę, ale chciałbym, żeby Polska była, jeśli chodzi o ten wymiar konkurencyjności gospodarki nie w czubie państw, które mają najbardziej skomplikowany system prowadzenia biznesu, w tym system podatkowy, tylko jeden z najprostszych - na tyle, na ile to jest możliwe - powiedział Donald Tusk.

Premier zaznaczył, że jest to zadanie dla każdego z ministrów. - Musicie przejąć tę energię, którą dali nam nasi społeczni partnerzy w procesie deregulacji, i sami musicie zacząć pilnować deregulacji u siebie w resortach - zwrócił się do członków rządu.

Szef rządu wskazał, że nadregulacja jest "jak hydra". - My się wysilamy, żeby było mniej przepisów, mniej ograniczeń, a później ta machina biurokratyczna wytwarza kolejne nowe przepisy. Każda z pań i panów ministrów ma zadanie przygotowania kolejnych pakietów deregulacyjnych oraz monitorowania tego, co rodzi się w głowach urzędników. To znaczy, żeby w miejsce usuwanych przepisów nie pojawiały się nowe, jeszcze bardziej skomplikowane - podkreślił. (PAP)