Jacek Saryusz-Wolski jest naszym kandydatem na komisarza w Unii Europejskiej; jest kompetentnym człowiekiem, ma bardzo silny charakter i mocny temperament - zapowiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Warszawie. Konwencja odbywa się w sobotę pod hasłem "Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej". Co jeszcze się na niej wydarzyło?
Kandydat PiS na komisarza w Unii Europejskiej
"Mamy mocną drużynę, mamy ludzi, którzy są w stanie dobrze działać w Unii Europejskiej, kompetentnie. Mamy także naszego kandydata na komisarza w Unii Europejskiej, który będzie tam umiał, bo jest super kompetentnym człowiekiem i ma silny, bardzo silny charakter i mocny temperament. Mówię tu o panu doktorze Saryuszu-Wolskim" - powiedział Kaczyński.
"Mamy wszystko, co jest potrzebne do tego, żeby odnieść sukces, ale żeby to był sukces nie pusty, nie sukces jakichś ludzi, którzy dostali się do Parlamentu Europejskiego i są z tego powodu zadowoleni. No bo tam są powody do zadowolenia. Nie o to, proszę państwa, chodzi. Nam chodzi o biało-czerwoną drużynę" - podkreślił Kaczyński.
Zaangażowanie byłej premier
Prezes PiS wymienił także byłą premier Beatę Szydło jako polityka, który daje gwarancję, że cele PiS w UE zostaną zrealizowane. "I ona jako pierwsza, ale oczywiście później będą także wszyscy inni, podpisze te zobowiązania" - podkreślił Kaczyński.
Zielony Ład
"Musimy jasno powiedzieć, odrzucimy Zielony Ład. Idziemy do tego parlamentu, żeby odrzucić Zielony Ład" - powiedział Kaczyński.
"On w dzisiejszej swojej wersji godzi w polskie rolnictwo, praktycznie prowadzi do jego likwidacji i tutaj trzeba dodać, chociaż to nie należy do Zielonego Ładu, że taką samą likwidację można uzyskać poprzez otwarcie naszych granic (...) na import z Ukrainy" - podkreślił.
"Ale Zielony Ład to coś znacznie dalej idącego. Zielony Ład to dyrektywa budynkowa, to bardzo droga energia, coraz droższa. Spotkamy się z tym bardzo niedługo. A to oznacza z kolei nie tylko wyższe ceny energii, ale wyższe ceny działalności gospodarczej, a co za tym idzie także wyższe ceny właściwie we wszystkich dziedzinach. To oznacza także wyższe ceny transportu, transportu lotniczego" - zaznaczył Kaczyński.
"Nasza biało-czerwona drużyna przystępuje do tych wyborów, do tego wielkiego przedsięwzięcia z pełnym przekonaniem, z pełną determinacją, że musimy bronić polskich wartości, polskich interesów i polskiej racji stanu" - podkreślił Kaczyński, którego wystąpienie poprzedziło odegranie "Mazurka Dąbrowskiego", a sam prezes PiS cytował Romana Dmowskiego, mówiąc: "Jesteśmy Polakami i mamy polskie obowiązki".
Polityka zagraniczna
Kaczyński podkreślił, że należy zatrzymać te "wszystkie szaleńcze przedsięwzięcia migracyjne - pakt migracyjny". "Czy dlatego, że jesteśmy ludźmi złymi? Szanowni państwo przypomnijcie sobie 2022 i 2023 rok, Ukraińców, którzy masowo dosłownie w milionach przybywali do Polski. Czy trzeba było dla nich organizować obozy? Nie. Polacy ich przyjęli pod swój dach" - powiedział prezes PiS.
Jak mówił, Polacy są dobrymi ludźmi. "Ale Polacy mają prawo chcieć żyć w bezpiecznym kraju. I mają prawo żyć w kraju, w którym obowiązują reguły wynikające z ich kultury, z polskiej kultury, z chrześcijańskiej kultury" - zaznaczył szef PiS.
"Dlatego mówimy tutaj zdecydowane - nie. Także i dlatego, że to jest przymus. Musimy to zatrzymać, to jest nasze zobowiązanie" - zaznaczył Kaczyński.
Prezes PiS wspomniał też o nowych traktatach europejskich. "Nowe traktaty, a właściwie zmiany w tych istniejących, zmiany, które zmieniają ich sens. Jaki będzie skutek tego, że to zostanie przyjęte? Otóż skutek będzie taki, że utracimy suwerenność, że będziemy terenem zamieszkiwania Polaków rządzącym z zewnątrz. To jest sytuacja całkowicie nie do przyjęcia" - podkreślił Kaczyński. Według niego, "żaden uczciwy Polak się na to nie może zgodzić". Po tych słowach uczestnicy konwencji zaczęli krzyczeć - "Nie ma zgody, nie ma zgody".
"Tak. Musimy być suwerennym krajem. Nikt nam nie może dyktować i podejmować za nas decyzji w takich sprawach, jak obrona, polityka zagraniczna, jak obrona ta bezpośrednia poprzez straż polskich granic" - podkreślał prezes PiS.
Kaczyński zwrócił uwagę, że suwerenność to także własna waluta. "Chcą nam narzucić euro. I na to też nie może być zgody" - oświadczył Kaczyński.