Polska nie jest jeszcze w pułapce średniego dochodu, ale jest nią bardzo zagrożona - ocenił w środę prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, aby się przed nią obronić, należy uwolnić narodowy potencjał kreatywności i przedsiębiorczości.

Prezydent bierze w środę udział w Kongresie Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Warszawie.

Podczas swojego wystąpienia Duda wskazywał, że sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw to 99,8 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. "Z czego mikroprzedsiębiorców jest 94 proc. To państwo generujecie dwukrotnie większy wkład do PKB niż duże przedsiębiorstwa" - zwrócił się do przedsiębiorców, uczestników Kongresu.

"To państwo zatrudniacie większość ludzi zatrudnionych w naszym kraju" - podkreślił. Prezydent dodał, że "biorąc pod uwagę te wszystkie dane, znaczenie sektora małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw dla gospodarki można już pozostawić bez komentarza".

Zdaniem Dudy Polska znajduje się obecnie w szczególnym momencie, bo "jak mówi dzisiaj wielu ekspertów z zakresu ekonomii, gospodarki, Polska nie jest jeszcze w pułapce średniego dochodu, ale jest tą pułapką bardzo zagrożona".

Dodał, że zasadniczym pytaniem jest: "co zrobić, abyśmy w tę pułapkę nie wpadli". "Co zrobić, aby Polska w sensie gospodarczym, aby nasz rynek ruszył w sposób zdecydowany do przodu, abyśmy szybciej się rozwijali" - mówił prezydent.

Jego zdaniem, najprostszym rozwiązaniem jest uwolnienie i wykorzystanie naszego narodowego potencjału "przedsiębiorczości, kreatywności". "Czyli tego wszystkiego, co do tej pory budowało nasz potencjał gospodarczy" - dodał prezydent.