Z wizytą do stolicy Rosji przybył dowódca irańskiej brygady Al-Kuds, specjalnej jednostki Gwardii Rewolucyjnej, generał Ghasem Solejmani - poinformowała w piątek agencję Reutera. Wojskowy ma odbyć rozmowy z przedstawicielami rosyjskich sił zbrojnych.

"Generał Solejmani poleciał zeszłej nocy do Moskwy, aby omówić kwestie związane z dostarczeniem (systemów rakietowych) S-300, a także dotyczących dalszej współpracy wojskowej" - powiedział Reuterowi przedstawiciel irańskich władz.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział natomiast, że prezydent Władimir Putin nie ma w planach spotkania z wysłannikiem Teheranu.

W poniedziałek rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Hosejn Dżaber Ansari informował o dostarczeniu do kraju pierwszej partii rakiet S-300.

Rządy Rosji i Iranu zawarły kontrakt na dostawę systemów obrony powietrznej S-300 jeszcze w 2007 roku. Na mocy tego porozumienia Moskwa miała dostarczyć Teheranowi co najmniej pięć takich systemów. Realizacja została zawieszona w związku z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ z 2010 roku, wprowadzającą sankcje przeciwko Iranowi, w tym zakaz dostarczania mu nowoczesnego uzbrojenia. W odpowiedzi Iran złożył wniosek o międzynarodowy arbitraż przeciwko Rosji.

14 lipca 2015 roku sześć mocarstw (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) osiągnęło z Iranem porozumienie, którego celem jest ograniczenie programu nuklearnego tego kraju. Umowa przewiduje, że Iran zrezygnuje z dążenia do uzyskania broni nuklearnej w zamian za stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji. Zostaną one jednak całkowicie zniesione dopiero wówczas, gdy Iran spełni wszystkie warunki umowy.

W kwietniu 2015 roku prezydent Putin uchylił zakaz dostaw wyrzutni S-300 do Iranu. Decyzja Putina wywołała krytykę ze strony USA, Izraela i Unii Europejskiej.(PAP)

lm/ kar/