Sekretarz generalny ONZ wezwał do wspólnych działań na rzecz ochrony klimatu. Przemawiając w Paryżu podczas konferencji COP-21 /wym. KOP-21/ Ban Ki-Moon podkreślał, że wysiłki są niezbędne, bo jeśli chodzi o walkę z globalnym ociepleniem, to - jak się wyraził - nie ma ani „planu B”, ani „planety B”.

Szef ONZ namawiał negocjatorów klimatycznych, by porozumieli się w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i przejścia na energię odnawialną. „Prosiłem o kompromis. Zmiany klimatu nie mają paszportu i nie uznają granic państw” - podkreślił Ban Ki-Moon.

Negocjatorzy zastanawiają się w Paryżu nad treścią globalnego traktatu mającego ratować ziemski klimat. Sporne kwestie to szybkość i rozmiar ograniczania emisji dwutlenku węgla, pomoc finansowa dla krajów zagrożonych czy rozwój zielonej energetyki. Zdaniem obserwatorów szanse na jakieś porozumienie są duże, bo negocjatorzy woleliby uniknąć niepowodzenia podobnego do fiaska z Kopenhagi sprzed sześciu lat.