Szef ONZ namawiał negocjatorów klimatycznych, by porozumieli się w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i przejścia na energię odnawialną. „Prosiłem o kompromis. Zmiany klimatu nie mają paszportu i nie uznają granic państw” - podkreślił Ban Ki-Moon.
Negocjatorzy zastanawiają się w Paryżu nad treścią globalnego traktatu mającego ratować ziemski klimat. Sporne kwestie to szybkość i rozmiar ograniczania emisji dwutlenku węgla, pomoc finansowa dla krajów zagrożonych czy rozwój zielonej energetyki. Zdaniem obserwatorów szanse na jakieś porozumienie są duże, bo negocjatorzy woleliby uniknąć niepowodzenia podobnego do fiaska z Kopenhagi sprzed sześciu lat.