Prezydent Rosji opowiada się za pełną realizacją mińskich porozumień pokojowych. W trakcie Międzynarodowego Forum Ekonomicznego, obradującego w Petersburgu, Władimir Putin zadeklarował, że jest gotów wspierać wszelkie działania, które będą zmierzały do pokojowego uregulowania konfliktu na Ukrainie.

Gospodarz Kremla podkreślił, że nie wystarczą dobre chęci ze strony Rosji, ponieważ sukcesów w tego typu procesach nie osiąga się w pojedynkę. Zarzucił jednocześnie Zachodowi, że wymaga wiele od Moskwy, a sam nie podejmuje działań, które mogłyby wymusić na władzach w Kijowie przestrzeganie mińskich porozumień.

- Pracujmy razem! - apelował do zachodnich partnerów Władimir Putin.

W opinii prezydenta Rosji, to nie jego kraj jest odpowiedzialny za kryzys ukraiński, ale Unia Europejska i USA.

- Nie trzeba było popierać antypaństwowego przewrotu, zbrojnego przejęcia władzy, które doprowadziło do ostrego konfliktu, a faktycznie do wojny domowej na Ukrainie - cytują wypowiedź Putina rosyjskie media.

Rosyjski przywódca dodał, że - w jego ocenie - obecnie najważniejsze jest rozpoczęcie dialogu między Kijowem a separatystami z Donbasu.