Hiszpański rząd reformuje prawo dopuszczające aborcję. Zamierzenia gabinetu Mariano Rajoya zostały skrytykowany przez przeciwników usuwania ciąży. Ich zdaniem, złożona w parlamencie propozycja niewiele się różni od obowiązującego, liberalnego prawa.

Przyjęta przed pięciu laty ustawa aborcyjna zwalnia z odpowiedzialności karnej lekarza i kobietę. Dopuszcza też, by nieletnie dziewczyny usuwały ciążę bez zgody rodziców. Mariano Rajoy obiecał zmienić to prawo. Jak się jednak okazuje, jego reforma ogranicza się jedynie do wykreślenia artykułu pozwalającego na usuwanie ciąży bez wiedzy rodziców.

Rozczarowane nowelizacją organizacje broniące prawa do życia zapowiedziały protest.

„Wyjdziemy na ulicę, żeby pwiedzieć rządowi, że nie dotrzymuje przedwyborczych obietnic” - mówi Benigno Blanco kierujący Forum Rodziny.

Manifestacja odbędzie się 14 marca w Madrycie. Jej uczestnicy domagać się będą zaostrzenia prawa i całkowitego zakazu aborcji.