Władze Syrii złożyły do ONZ skargę na zachodnich dyplomatów, którzy przekroczyli granicę tego kraju bez wiz. Chodzi między innymi o amerykańskiego senatora Johna McCaina i byłego ministra spraw zagranicznych Francji Bernarda Kouchnera. Syryjski przedstawiciel w ONZ Baszar Jaafari skierował do Rady Bezpieczeństwa list, w którym napisał, że należy podjąć "natychmiastowe działania" wobec osób, które nielegalnie wjechały do Syrii.

W maju 2013 roku John McCain złożył niezapowiedzianą wizytę w tym kraju, wkraczając na jego terytorium przez granicę z Turcją. Spotkał się wówczas z rebeliantami. Baszar Jaafari oświadczył, że amerykański senator rozmawiał z przywódcami Frontu al-Nusra, uznawanymi przez Radę Bezpieczeństwa ONZ za organizację terrorystyczną. "Takie działania są pogwałceniem suwerenności Syrii i rezolucji Rady Bezpieczeństwa, dotyczącej tego kraju" - napisał przedstawiciel Damaszku przy ONZ.

John McCain w odpowiedzi na tę skargę oświadczył, że jest smutne, iż "reżim Asada mniej przejmuje się masakrą ponad 200 tysięcy Syryjczyków, niż jego wizytą w tym kraju". Jak mówił, spotkał się w Syrii "z dzielnymi ludźmi, walczącymi o wolność i godność".