Wczoraj Bratysława, dzisiaj Praga. Prezydenci Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Niemiec wezmą udział w uroczystościach z okazji 25. rocznicy aksamitnej rewolucji. Wszystko to w ćwierć wieku po tym, jak na ulice Pragi wyszli studenci, a ich manifestacje doprowadziły do obalenia komunizmu w ówczesnej Czechosłowacji.

Wczoraj prezydenci brali udział w uroczystościach w Bratysławie, a dzisiaj przed południem polecą do Pragi. W czeskiej stolicy prezydenci spotkają się na praskim zamku i otworzą wystawę poświęconą wydarzeniom sprzed 25 lat. „Prezydenci wezmą udział w dyskusji z praskimi studentami, a po zakończeniu tych uroczystości prezydent Bronisław Komorowski w towarzystwie dawnych przedstawicieli polskiej opozycji, zaangażowanej w dialog polsko-czechosłowacki, uda się na cmentarz na którym znajduje się grób Vaclava Havla” - zapowiada minister w kancelarii polskiego prezydenta Jaromir Sokołowski.

Złożenie kwiatów na grobie pierwszego niekomunistycznego prezydenta Czechosłowacji będzie jednym z ostatnich punktów wizyty Bronisława Komorowskiego w Pradze, a zarazem ostatnim punktem obchodów ćwierćwiecza obalenia komunizmu w Europie. Obchody rozpoczęły się 4 czerwca w Warszawie, w 25 lat po pierwszych częściowo wolnych wyborach w Polsce.

W stolicy Czech Bronisław Komorowski spotka się także z mieszkającymi tam Polakami.