W rozmowie z "Newsweekiem" o szefie Samoobrony Andrzeju Lepperze opowiada jego syn Tomasz
Ostatni raz widziałem ojca trzy dni przed śmiercią, nie wyglądał jak człowiek złamany - o szefie Samoobrony Andrzeju Lepperze opowiada w rozmowie z Newsweekiem jego syn Tomasz, który w nadchodzących wyborach będzie kandydował do sejmiku zachodniopomorskiego z list SLD.
"Kiedyś, gdy tato jeszcze był w polityce, odbieraliśmy telefony z pogróżkami, żebyśmy uważali, bo on może zginąć jak Papała. Wystąpiłem o pozwolenie, zdałem egzaminy i od tamtej pory mam berettę" - mówi Tomasz Lepper.