Bartłomiej Sienkiewicz bagatelizował znaczenie tego zdarzenia. Mówił, że celem były jedynie zewnętrzne serwisy, a nie istotna infrastruktura. Szef MSW zaznaczył jednak, że była to ingerencja na naszym terytorium, dlatego sprawę zbada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Strony stały się prawdopodobnie celem hakerów związanych z prorosyjskimi separatystami na Ukrainie.
Strona internetowa grupy Cyber Berkut informuje, że dziś przeprowadzono atak na główne polskie portale internetowe - polityczne i finansowe, wymieniając strony: www.prezydent.pl oraz www.gpw.pl.
Cyber Berkut pisze w tym samym komunikacie, że żąda "natychmiastowego wydalenia polskich najemników" z terytorium Ukrainy" oraz "zaprzestania ślepego wspierania faszystowskiej władzy na Ukrainie". Polskie państwo nazwane jest "jednym ze sponsorów ukraińskiego faszyzmu".
Cyber Berkut atakował w przeszłości witryny internetowe m.in. NATO oraz prywatnych amerykańskich firm militarnych, blokował telefony komórkowe ukraińskich ministrów, a także próbował zakłócić działanie serwerów centralnej komisji wyborczej podczas wyborów prezydenckich na Ukrainie.