W ciągu dwóch lat uruchomionych zostało 500 cyfrowych usług; są to usługi o różnej popularności i ważności - powiedziała w piątek podczas Kongresu 590 minister cyfryzacji Anna Streżyńska.

Minister, która uczestniczyła w panelu „Od polski papierowej do cyfrowej” podkreśliła, że podwaliny cyfrowego państwa są wciąż w realizacji.

Jedynym z takich elementów, które są realizowane, jest m.in. wspólna infrastruktura państwa, która, jak zaznaczyła minister, zmieni krajobraz cyfrowej Polski, bo zakłada integrację z sektorem biznesowym.

Zdaniem Streżyńskiej proces cyfryzacji to „niekończąca się historia”. „Będziemy cyfryzować się stale, jesteśmy na początku tej drogi. Z planu, który sobie nakreśliliśmy, jesteśmy obecnie w połowie drogi” – dodała.

Minister zwróciła uwagę, że barierą rozwoju rynku cyfrowego są przede wszystkim przepisy prawne, które nie są dostosowane do współczesnej gospodarki. Dodała, że nie chodzi tu tylko o prawo Polskie, ale o system prawa wspólnotowego.

„My dodatkowo nadinterpretujemy te przepisy unijne. Są to przepisy, które mają zrealizować cel polityczny urzędników europejskich, a jest to - po pierwsze zapewnić pracę tym urzędnikom. Po drugie to realizacja przez polityków europejskich swojego celu politycznego. A ten cel najlepiej realizować na szerokiej rzeszy konsumentów, masie” – dodała.

Zdaniem Streżyńskiej pytanie o bezpieczeństwo tożsamości cyfrowej jest „pytaniem z tezą z gruntu fałszywą”. Według niej, plastikowy dowód osobisty nie jest bezpieczny, bo jak dodała, często jest kserowany lub może zostać skradziony.

„Rozwiązania cyfrowe są lepiej zabezpieczone. Oczywiście można wyobrazić sobie zamach (hakerski) na te dane cyfrowe na wielką skalę, ale w zasadzie demonizujemy zagrożenia dotyczące tożsamości cyfrowej, bo są lepiej zabezpieczone niż dokumenty w wersji papierowej” – powiedziała.

Minister podkreśliła, że rolą państwa jest cyfrowa edukacja obywateli. „To zadanie dla państwa - wytworzenie pewnych nawyków w procesie edukacyjnym. My sami jesteśmy zagrożeniem, przez brak tych nawyków. Do tej pory nie mieliśmy cyfrowej edukacji i musimy ją rozwinąć” – powiedziała.

Streżyńska dodała, że w naszym kraju jest 50 mln urządzeń końcowych, które mogą być źródłem potencjalnego zakażenia całego systemu. Jej zdaniem, obywatel mając do wyboru bezpieczeństwo czy wygodę, wybierze wygodę, stosując np. jedno hasło do wielu aplikacji.

„Szukamy wygodnej metody autoryzacji, która nie będzie uzależniona od stopnia świadomości użytkownika. W przyszłości będzie to biometria” – powiedziała.