Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła drugi dzień spadków. Inwestorzy nie są skłonni podejmować ryzyka w obliczu niepewnych losów ustawy podatkowej. Kończący się tydzień zakończył serię ośmiu wzrostowych tygodni z rzędu dla S&P i Dow Jones oraz serię sześciu wzrostowych tygodni dla Nasdaq.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,17 proc. do 23.422,21 pkt.

S&P 500 stracił 0,09 proc. do 2.582,30 pkt.

Nasdaq Composite poszedł w górę o 0,01 proc. do 6.750,94 pkt.

"Krótkoterminowo utrzymuje się wykupienie rynku, dlatego oceniamy, że nawet kilka tygodni może potrwać obecna korekta spadkowa. Jest prawdopodobne, że wyhamowanie wzrostów dotknie przede wszystkim te spółki, które mocno zyskiwały przez kilka ostatnich tygodni" - uważa Katie Stockton, główny strateg techniczny z BTIG.

Piątkową sesję na minusach zakończyła część największych firm technologicznych, w tym Facebook, Netflix i Alphabet. Sektor ten zachowuje się najlepiej od początku 2017 roku.

Na fali mocnych wyników Nvidii zyskiwali producenci chipów. Nvidia zaraportowała skorygowany zysk na akcję za III kw. na poziomie 1,33 USD vs. oczekiwane 1,08 USD. Kurs Nvidii rósł niemal 4 proc., Microna o ponad 1 proc., a AMD o 2 proc.

Po słabych wynikach detalistów Macy's i Kohl, pozytywnie zaskoczył raport J.C. Penney. Akcje sieciówki zyskiwały nawet 17 proc.

Inwestorów nie rozczarowały wyniki Disney'a. Wytwórnia filmowa wypracowała w IV kw. roku podatkowego 1,07 USD zysku na akcję, 7 centów poniżej konsensusu. Disney zapowiedział nową trylogię osadzoną w świecie "Gwiezdnych wojen".

Sezon wyników powoli dobiega końca. Do piątku ponad 95 proc. spółek notowanych na S&P 500 poinformowało o swoich wynikach finansowych. W tej grupie ok. 74 proc. przebiło oczekiwania względem skorygowanego zysku, który przeciętnie wzrósł w III kw. o 6,6 proc. rdr. Analitycy prognozują średnią dynamikę zysku dla spółek z S&P 500 w IV kw. na +11 proc., dla całego 2017 r. 10,8 proc., na przyszły rok 12,4 proc.

Z danych makro z USA, rozczarował indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan. Wskaźnik wyniósł w listopadzie 97,8 pkt. - podano we wstępnym wyliczeniu. Rynek oczekiwał 100,8 pkt. wobec 100,7 pkt. w październiku.

W Europie na zamknięciu Euro Stoxx 50 spadł o 0,52 proc., DAX stracił 0,42 proc., FTSE 100 zniżkował 0,68 proc., CAC 40 poszedł w dół o 0,50 proc.

Senat USA przedstawił w czwartek plan reformy systemu podatkowego, który różni się od wersji proponowanej przez Izbę Reprezentantów (IR). Rozbieżności w propozycjach, sygnalizowane wcześniej przez amerykańską prasę, stawiają pod coraz większym znakiem zapytania możliwości sprawnego przeprowadzenia reformy przez Kongres.

Rynek obawia się, że konieczność zawarcia kompromisu politycznego ostatecznie uniemożliwi gruntowną zmianę systemu.

Z drugiej strony, Republikanie nie mogą pozwolić sobie na kolejne fiasko legislacyjne, po nieudanej próbie odrzucenia Obamacare, szczególnie w kontekście przyszłorocznych (listopad) uzupełniających wyborów do Senatu (GOP ma 52 głosy w 100-osobowej izbie). Pierwsze ostrzeżenie dla partii rządzącej przyszło w tym tygodniu z Virginii i New Jersey, gdzie wybory na gubernatora stanu wygrali Demokraci. (PAP)