Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji; wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i to prawo obowiązuje tak samo prezydent Warszawy, jak każdego z nas, każdego obywatela - powiedziała w poniedziałek premier Beata Szydło.

Jak dodała premier, "kolejne postępy prac w tej komisji pokazują bardzo jasno, że patologia, która była w Warszawie była mocno już rozwinięta, chroniona przez instytucje miejskie, przez najważniejszych urzędników w mieście". "Dobrze, że minister Patryk Jaki, który w tej chwili jest szefem komisji, konsekwentnie realizuje założony cel i ta sprawa jest wyjaśniana" - dodała.

"Dla mnie najważniejsze jest to, że ci którzy zostali poszkodowani w tym procederze mogą czuć się w tej chwili pewni, że sprawiedliwości staje się zadość. To jest nasz cel" - podkreśliła Szydło.

Gronkiewicz-Waltz konsekwentnie odmawia udziału w posiedzeniach komisji. W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił wnioski prezydent w sprawie sporu kompetencyjnego co do reprywatyzacji, między prezydentem stolicy i komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie. NSA uznał, że kompetencje obu organów są w istocie zbliżone, chociaż nie są tożsame.

Po tej decyzji NSA także część polityków PO mówiła, że prezydent Warszawy powinna rozważyć swą obecność na posiedzeniach komisji. Według szefa klubu parlamentarnego PO Sławomira Neumanna prezydent Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją, "bo wtedy może bronić się i podważać absurdalne teorie, pomówienia i kalumnie, wygłaszane przez przewodniczącego komisji". "Ta sprawa jest warta tego, żeby tam stanąć i zmiażdżyć Patryka Jakiego argumentami i prawdą" – ocenił w poniedziałek Neumann.

Dotychczas komisja weryfikacyjna nałożyła na prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz łącznie 37 tys. zł grzywien za niestawiennictwo przed komisją. We wrześniu komisja oddaliła wnioski Gronkiewicz-Waltz o uchylenie części z tych grzywien. Prezydent odwołuje się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

15 września Urząd Skarbowy zajął na prywatnym rachunku bankowym prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz ponad 12 tys. zł; chodzi o grzywny - wraz z odsetkami - jakie nałożyła na nią komisja za niestawiennictwo na czterech rozprawach dotyczących nieruchomości Twarda 8 i 10, Chmielna 70 i Sienna 29. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

edytor: Patrycja Rojek-Socha