Prezydent Donald Trump podpisał w czwartek dyrektywę nakazującą sprawdzenie wpływu importu stali na bezpieczeństwo narodowe USA i potencjalnych związanych z tym importem zagrożeń.

Trump złożył podpis w Białym Domu w obecności liderów przemysłu stalowego oraz przedstawicieli związków zawodowych pracowników tego sektora.

Zgodnie z dyrektywą w ciągu 30-50 dni prezydentowi ma zostać przedstawiony raport zawierający konkluzje oraz rekomendacje dalszych działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa narodowego oraz wspieranie rodzimego przemysłu stalowego.

Amerykańskie media jako przykład podają stal, która używana jest do produkcji opancerzenia okrętów i musi spełniać specjalne wymagania. USA chcą mieć pewność co do standardów i jakości materiałów używanych do budowy obiektów związanych z bezpieczeństwem narodowym.

Dyrektor firmy United States Steel podziękował Trumpowi. Podkreślał, że dyrektywa świadczy o tym, że prezydent rozumie, jak fundamentalne znaczenie przemysł stalowy ma dla gospodarki USA oraz obrony narodowej. Docenił także fakt, że celem Trumpa jest ochrona rodzimego rynku stali i jego pracowników.

Przedstawiciel związków zawodowych pracowników przemysłu stalowego nadmienił, że sektor walczył ponad 30 lat z nieuczciwą konkurencją ze strony zagranicznych producentów. Wyraził przekonanie, że dyrektywa przyczyni się do rozwoju przemysłu stalowego i tworzenia nowych miejsc pracy.

Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)