W ubiegłym roku w wypadkach w górach Austrii straciło życie 267 osób, czyli o 21 mniej niż w roku 2015 - głosi opublikowany w środę raport Austriackiego Kuratorium Bezpieczeństwa Alpejskiego.

Jest to najniższa liczba śmiertelnych ofiar wypadków górskich w Austrii od 1995 roku, kiedy to wyniosła ona 264. W roku 2005 odnotowano historyczne maksimum 416 przypadków utraty życia w górach, ale od trzech lat zaistniał w tej dziedzinie wyraźny trend spadkowy - w roku 2013 ofiar śmiertelnych było 303, a w dwóch kolejnych latach odpowiednio 299 i 288.

Wśród ubiegłorocznych ofiar było 234 mężczyzn i 34 kobiety. Jedna czwarta zmarłych nagłą śmiercią w górach nie przebywała tam w celach turystycznych bądź sportowych - chodzi tu o ofiary wypadków na polowaniach i przy pracach leśnych, a także o samobójców. W przypadku 80 osób, czyli 28 proc. łącznej liczby, przyczyną zgonu była niewydolność krążenia.

Lawiny uśmierciły w 2016 roku w Austrii 17 ludzi, ale wyłącznie poza ogólnodostępnymi terenami narciarskimi. Na terenach takich odnotowano natomiast 28 zgonów z innych przyczyn, w tym 12 z powodu ataku serca.

Spośród ubiegłorocznych ofiar wypadków górskich w Austrii przeważającą większość - 165 czyli 62 proc. - stanowili jej obywatele, za którymi ulokowali się przybysze z Niemiec (65 czyli 23 proc.). (PAP)