Rząd pozytywnie ocenił projekt ustawy, dzięki któremu przedstawiciele pracowników dowiedzą się, do czego i w jaki sposób używana jest w firmie sztuczna inteligencja. Zdaniem Rady Ministrów proponowane rozwiązania są "kierunkiem pożądanym i oczekiwanym".
Rząd wydał pozytywną opinię do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o związkach zawodowych.
Wspomniany projekt (druk nr 439) dotyczy uzupełnienia katalogu spraw, w których pracodawca jest obowiązany udzielić na wniosek zakładowej organizacji związkowej informacji dotyczących m. in. parametrów, na których opierają się algorytmy wykorzystywane w zakładzie pracy do podejmowania decyzji związanych z sytuacją pracownika.
Nowa broń w rękach związkowców
Przepisy rozszerzają przypadki, w których pracodawcy będą zobowiązani udzielić na wniosek zakładowej organizacji związkowej informacji niezbędnych do prowadzenia działalności. O co dokładnie chodzi?
W punkcie piątym wspomnianego projektu czytamy o parametrach, zasadach i instrukcjach, na których opierają się algorytmy lub systemy sztucznej inteligencji, które mają wpływ na podejmowanie decyzji, a które mogą mieć wpływ na warunki pracy i płacy, dostęp do zatrudnienia i jego utrzymanie, w tym profilowanie. Jak podano, te przepisy uszczegóławiają ogólne prawo związków zawodowych do informacji niezbędnych do prowadzenia działalności związkowej.
Rząd ocenia zmiany w ustawie jako pożądane.
"Wprowadzanie rozwiązań, które pozwolą oceniać osobom poddanym działaniu algorytmów i systemów sztucznej inteligencji, jak również organizacjom związkowym, reprezentantom pracowników oraz organom nadzoru i kontroli przestrzegania prawa pracy, czy system organizacji pracy wykorzystujący algorytmy i sztuczną inteligencję respektuje zasady prawa pracy, czy nie uprzedmiotawia człowieka i nie traktuje w sposób, który narusza jego konstytucyjnie chronioną godność, jest jak najbardziej wskazane i pożądane" – czytamy w ocenie rządu.
Z kolei Błażej Mądrzycki, wiceprzewodniczący OPZZ, wskazuje, że pracodawcy coraz częściej delegują swoje uprawnienia na rzecz algorytmów cyfrowych, co prowadzi do sytuacji, gdy to nie ludzie ludzie lecz stworzone przez nich programy decydują o zatrudnieniu oraz kontroli pracowników, ich awansach i zwolnieniach, a także ocenach pracowniczych czy premiach.
O czym dowiedzą się związki zawodowe?
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy, celem nowelizacji jest adaptacja przepisów do zmieniających się realiów technologicznych. Ta regulacja da organizacjom związkowym możliwość sprawdzenia, jakie normy faktycznie obowiązują w zakładzie.
W OS podano, że w niektórych firmach pracownicy są nadzorowani i oceniani z zastosowaniem algorytmów i mechanizmów sztucznej inteligencji.
"Projekt dotyczy problemu znajomości przez pracowników lub ich przedstawicieli kryteriów oceni ich pracy w takich przypadkach. Jest to dla pracowników kwestia istotna, gdyż kryteria te i sposób ich wdrożenia wpływają na powierzane obowiązki oraz wynagrodzenie. Sprawy te są lub powinny być przedmiotem negocjacji prowadzonych przez pracodawców i przedstawicieli pracowników, szczególnie związki zawodowe (np. przy kształtowaniu treści układu zbiorowego pracy, regulaminu pracy lub regulaminu wynagradzania" – czytamy w OSR.
Dodano, że pracownicy i związkowcy nie znają zasad, które są stosowane i wykorzystywane przy tworzeniu norm pracy, co prowadzi do nadmiernego obciążenia zatrudnionych, ponieważ ci w obawie przed utratą pracy lub części wynagrodzenia pracują coraz ciężej.
Projekt ustawy wpłynął do sejmu 29 kwietnia 2024 roku, 11 czerwca został skierowany do pierwszego czytania w komisjach, a 8 listopada pojawiło się pozytywne stanowisko rządu.