Od nowego roku firmy zaczną przygotowania do rozpoczęcia przekazywania składek do pracowniczych planów kapitałowych. Ale nadal wokół tej dodatkowej formy oszczędzania pojawiają się pytania.
Od nowego roku firmy zaczną przygotowania do rozpoczęcia przekazywania składek do pracowniczych planów kapitałowych. Ale nadal wokół tej dodatkowej formy oszczędzania pojawiają się pytania.
– Wiele osób obawia się, że PPK podzielą los otwartych funduszy emerytalnych. Wtedy też obiecywano, że zgromadzone środki w OFE należą wyłącznie do oszczędzających. A kiedy przyszło co do czego, pieniądze trafiły na konto ZUS – przypomina Waldemar Lutkowski z Forum Związków Zawodowych.
Podobnie uważają Pracodawcy RP. W ocenie tej organizacji potrzebne są wiarygodne mechanizmy, które zablokują możliwość przejęcia pieniędzy pracowników przez państwo. Czego oczekują pracodawcy? Rozpoczęcia pilnych prac nad PPK w ramach Rady Dialogu Społecznego. Bo właśnie tam powinien zostać wypracowany mechanizm uniemożliwiający kolejnym rządom wyciąganie z kieszeni osób pracujących ich oszczędności emerytalnych.
Pracodawcy ostrzegają też, że środki możliwe do uzyskania przez przyszłych emerytów w PPK i tak okażą się niewystarczające, żeby żyć godnie na starość.
Eksperci podkreślają, że osoby decydujące się na oszczędzanie w PPK muszą się liczyć z tym, że od razu odczują spadek dochodów. A korzyści z tego tytułu uzyskają dopiero za wiele lat.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama