Od 2018 r. kandydaci ubiegający się o urząd sędziego sądu powszechnego, wojskowego, Sądu Najwyższego oraz funkcję prokuratora muszą legitymować się wyłącznie polskim obywatelstwem. Osoby, które przed wejściem w życie nowelizacji z 2018 r. miały podwójne obywatelstwo, otrzymały pół roku na zrzeczenie się obywatelstwa obcego kraju. Te przepisy spotkały się z krytyką samych zainteresowanych, którzy wskazywali na ich niezgodność z ustawą zasadniczą oraz nieracjonalność.

Czy sędziowie będą mogli mieć podwójne obywatelstwo?

Działania zmierzające do przekonania resortu sprawiedliwości o potrzebie zmian podjął również rzecznik praw obywatelskich. W piśmie skierowanym do MS czytamy, że „obywatelstwa obcego państwa nie mogą posiadać sędziowie powszechni i sędziowie SN, ale mogą je mieć sędziowie wojewódzkich sądów administracyjnych i Naczelnego Sądu Administracyjnego; podobnie nie mogą takiego obywatelstwa mieć funkcjonariusze CBA, ale mogą je posiadać policjanci; wymóg ten dotyczy funkcjonariuszy wywiadu i kontrwywiadu cywilnego, ale już nie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego; Prezesa IPN, ale już nie Dyrektora Instytutu Pileckiego itd.”. Zdaniem RPO takie rozróżnienia nie mają racjonalnego uzasadnienia.

Co wynika z projektu o obywatelstwie sędziów?

Z opublikowanej właśnie przez RPO odpowiedzi na to wystąpienie nadesłanej przez resort wynika, że przygotowano już projekt nowelizacji rozwiązujący tę kwestię. „Nowelizacja ma na celu usunięcie z wyżej wymienionych ustaw «wyłączności» obywatelstwa polskiego, którym powinni legitymować się kandydaci na urząd sędziego sądu powszechnego, wojskowego, Sądu Najwyższego i prokuratora” – czytamy w piśmie od wiceministra sprawiedliwości Dariusza Mazura. Z odpowiedzi resortu wynika, że projekt uzyskał akceptację kierownictwa MS i „znajduje się na końcowym etapie wewnątrzresortowych prac legislacyjnych”.