„Bez dzieci – dłużej w pracy”. Taki przekaz płynie z petycji, która trafiła do Kancelarii Prezydenta i której autor proponuje, by kobiety bezdzietne przechodziły na emeryturę dopiero w wieku 65 lat. Dokument ma być pierwszym krokiem do zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Tylko co z polityczną obietnicą „nie ruszać wieku”? I kogo dokładnie dotknęłyby zmiany?