Wybuchy w Kijowie i na zachodzie kraju i aż 15 uderzeń rakietowych w obwodzie charkowskim – w czwartek rano trwa atak rakietowy Rosji na Ukrainę, w związku z którym ogłoszono alarm przeciwlotniczy na jej całym terytorium.

Mieszkańcy ukraińskiej stolicy usłyszeli dwa głośne wybuchy około godziny 5.44 (4.44 czasu polskiego). Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że doszło do nich w dzielnicy Hołosijewo.

„Wybuchy w rejonie (dzielnicy) Hołosijewo. Na miejsce udają się wszystkie służby. Szczegóły później” – napisał w Telegramie.

Oficjalny radar alarmów pokazuje, że eksplozje nastąpiły również na zachodzie Ukrainy, gdzie bomby spadły w obwodzie tarnopolskim i iwano-frankiwskim. Atakowany jest także obwód dniepropietrowski.

Najwięcej rosyjskich pocisków spadło na Charków i obwód charkowski – powiadomił szef obwodowej administracji wojskowej Ołeh Syniehubow.

„Wróg dokonał 15 uderzeń na miasto (Charków) i obwód. Okupanci znów celują w obiekty infrastruktury krytycznej. Według wstępnych danych pocisk uderzył w prywatny dom w obwodzie charkowskim. Ustalane są informacje na temat ewentualnych ofiar i uszkodzeń ” – napisał w Telegramie. (https://t.me/synegubov/5673).

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/wr/