Rosja próbuje podpalić Europę, to nie jest lokalny konflikt, mamy do czynienia z destabilizacją całego światowego ładu gospodarczego - pisze premier RP Mateusz Morawiecki w artykule opublikowanym na południowoafrykańskim portalu IOL.

Odległość od Kijowa nie może uspokajać naszego sumienia - uważa polski premier.

"Czasem boję się, że na Zachodzie jest naprawdę dużo ludzi, dla których lunch w ulubionej kawiarni albo serial na Netfliksie są ważniejsze niż życie i śmierć tysięcy Ukraińców. Wszyscy jesteśmy świadkami tej wojny. Nikt z nas nie będzie mógł powiedzieć: +Nie wiedziałem o ludobójstwie w Buczy+. Wszyscy patrzymy na okropieństwa dokonywane przez rosyjską armię. Dlatego nie wolno nam być obojętnym. Imperialne plany Rosji sięgają dalej niż Ukraina. Ta wojna dotyczy nas wszystkich" - twierdzi Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu wskazuje ponadto, że Rosja napędza światowy kryzys gospodarczy, deputinizacja to warunek suwerenności Europy, solidarność jest silniejsza niż strach, a odbudowa Ukrainy wzmocni Europę.

"Przed nami więc dwa scenariusze przyszłości Europy. Jeden to zwycięstwo Ukrainy i pokój na kontynencie. Drugi to zwycięstwo Rosji i ekspansja putinowskiego imperializmu. Jeśli Ukraina ma wygrać w tej wojnie, już dziś musimy myśleć o zmianie paradygmatu europejskiej polityki. Idea wspólnoty bezpieczeństwa i pokoju jest dziś jedynym możliwym modelem rozwoju. Równo rok po wybuchu wojny mamy jeden wspólny, solidarny cel: odbudować Ukrainę, wzmocnić Europę" - podsumowuje premier Morawiecki na łamach południowoafrykańskiego portalu.

Najnowsza odsłona projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowana jest przez Instytut Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika „Wszystko co Najważniejsze”, przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty projektu „Opowiadamy Polskę światu” opublikowane są (we wszystkich językach realizacji projektu) na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl. (PAP)

kjm/ kgod/