W niedzielę centrum Brukseli jest miejscem zamieszek po tym, jak Maroko pokonało Belgię 2:0 w meczu na mistrzostwach świata w Katarze. Młodzi Belgowie marokańskiego pochodzenia w centrum miasta niszczą samochody i podpalają hulajnogi. Policja używa armatek wodnych.

W Brukseli, przede wszystkim w dzielnicy Molenbeek, mieszka duża społeczność marokańska.

Jak podaje belgijska telewizja VRT, policja poprosiła mieszkańców o unikanie centrum miasta, aby umożliwić służbom wykonywanie swojej pracy.

Wandale podpalili elektryczne hulajnogi. Kilka samochodów zostało uszkodzonych, a witryny sklepowe zostały rozbite.

Zespół VRT News był świadkiem eskalacji sytuacji w pobliżu Dworca Południowego w Brukseli. „Setki młodych ludzi rozpalało na ulicach ogień i rzucało pustymi butelkami. Trafiony został także radiowóz VRT” – podaje VRT.

W okolicy jest dużo policji, która próbuje rozproszyć młodych ludzi. Uruchomiono też armatki wodne.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ tebe/