W obwodzie ługańskim pojawia się coraz więcej ofert pracy u rosyjskiej najemniczej firmy wojskowej, tzw. grupy Wagnera - poinformował we wtorek gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.

Szef władz obwodowych zaznaczył, że siły rosyjskie rozbudowują w regionie tzw. linię Wagnera - czyli pasmo umocnień. Na słupach w regionie coraz częściej można zaś zobaczyć ogłoszenia oferujące pracę dla tej najemniczej firmy wojskowej. Poszukiwani są m.in. operatorzy spycharki, kierowcy sprzętu ciężkiego.

"Z jakiegoś powodu w +elitarnej+ firmie jest coraz więcej wolnych posad. A to dlatego, że lotnictwo sił obrony Ukrainy 24 października przeprowadziło ponad 30 uderzeń" - kontynuował gubernator.

Hajdaj poinformował też o "znacznych brakach" na stanowiskach oficerskich i sierżanckich w kadrze instruktorskiej w rosyjskich wojskowych ośrodkach szkoleniowych. Ma to związek z tym, że większość takich specjalistów zginęła podczas działań zbrojnych. Nie bez znaczenia w tym kontekście jest też nadmierna liczba zmobilizowanych - dodał. (PAP)