Dotychczas ministerstwo zdrowia Portugalii wymagało w okresie od 30 grudnia do 1 stycznia przedstawiania w lokach gastronomicznych negatywnych testów na Covid-19. Potrzebne są one również osobom, które zamierzają uczestniczyć w sylwestrowo-noworocznych zabawach i wydarzeniach kulturalnych.

Podległa ministerstwu Generalna Dyrekcja Zdrowia w Lizbonie (DGS) wyjaśniła, że traktowanie na równych prawach testu i zaświadczenia o przebytej infekcji wynika z faktu, że w ciągu 180 dni badania mogą wykazywać, iż osoba jest chora na Covid-19, pomimo tego, że nie istnieje już ryzyko zakażania innych.

Decyzja resortu zdrowia to efekt licznych apeli stowarzyszeń medycznych oraz wirusologów, którzy wskazywali, że wymaganie od obywateli aktualnych testów na Covid-19 zmusza ich do częstego badania się i powiększa kolejki w placówkach medycznych, laboratoryjnych oraz w aptekach, zwiększając ryzyko zakażeń.

W piątek w wielu portugalskich miastach występują długie kolejki do punktów, w których wykonywane są testy na Covid-19, na podstawie których będzie można uczestniczyć w przyjęciach sylwestrowo-noworocznych.

Jak poinformował w piątek resort zdrowia, w ciągu ostatnich 24 godzin liczba zanotowanych zachorowań na Covid-19 wyniosła 30,8 tys. W sumie potwierdzono już na terytorium Portugalii 1,38 mln infekcji.

Władze medyczne wskazały, że w dalszym ciągu dzienna liczba zgonów oscyluje na poziomie kilkunastu przypadków. Pomiędzy czwartkiem a piątkiem potwierdzono ich 18, a łączna liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wynosi już 18,9 tys.

Pomimo rekordowych zakażeń w portugalskich szpitalach maleje liczba pacjentów leczonych na Covid-19. W piątek jest ich 1024, czyli o 10 mniej niż dzień wcześniej. Na OIOM-ach przebywa 145 pacjentów.

Według portugalskich służb medycznych Omikron dominuje już we wszystkich regionach kraju. W skali ogólnokrajowej nowy wariant ma już blisko 83-procentowy udział wśród wszystkich infekcji.

Najbardziej doświadczonym pandemią regionem kraju pozostaje aglomeracja Lizbony, gdzie w ciągu minionej doby wystąpił co drugi przypadek zakażenia potwierdzony przez portugalską służbę zdrowia.

Z Lizbony Marcin Zatyka