Rząd Izraela ogłosił w środę złagodzenie blokady palestyńskiej Strefy Gazy. Dzień wcześniej zezwolono na import materiałów budowlanych do tego obszaru. Restrykcje rozluźniono po raz pierwszy od maja.

Associated Press informuje, że materiały mają posłużyć do odbudowy obiektów zniszczonych podczas ostatniej, trwającej jedenaście dni, majowej eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

W ostatnich tygodniach między Izraelem a Palestyńczykami dochodziło do napięć z powodu działań radykalnego ugrupowania Hamas, którego bojownicy wystrzeliwali balony zapalające w stronę państwa żydowskiego, powodując tam pożary. Dochodziło też do brutalnych starć przy murze rozdzielającym Strefę Gazy od Izraela.

Biuro ds. Koordynacji Działań Rządu Izraela na Terytoriach Palestyńskich (Cogat) przekazało w oświadczeniu, że rząd zezwolił na rozszerzenie obszaru połowowego Strefy Gazy, na otwarcie przejścia przy kibucu Kerem Szalom oraz zwiększenie liczby palestyńskich handlowców, którzy będą mieli wstęp do Izraela. Dotychczas na przekraczanie przejścia granicznego w miejscowości Erez wydawano 2 tys. zezwoleń, a teraz będzie ich 7 tys.

Uzasadniono, że kroki te podjęto w związku z potrzebą utrzymania stabilności regionu.

Komunikat wydano dwa dni po tym, jak zmarł żołnierz izraelski, który został ciężko ranny 21 sierpnia podczas starć z Palestyńczykami na granicy ze Strefą Gazy.

Izrael i Egipt blokują Strefę Gazy odkąd Hamas przejął kontrolę nad tym terytorium w 2007 roku. Rząd Izraela twierdzi, że jest to konieczne, by uniemożliwić palestyńskim radykałom zdobywanie broni. Krytycy uważają jednak te środki za karę zbiorową dla Palestyńczyków, a blokada zrujnowała gospodarkę Strefy Gazy.