Kilka hiszpańskich stowarzyszeń medycznych oskarżyło we wtorek rząd Pedra Sancheza o bałagan podczas realizowania ogólnokrajowego programu szczepień przeciwko Covid-19. Oburzenie spowodowała ujawniona w poniedziałek informacja, że w Hiszpanii wykonaniem zaledwie 18 proc. zaplanowanych na przełom grudnia i stycznia szczepień.

Cytowane we wtorek przez dziennik “El Mundo” władze kilku organizacji zrzeszających personel medyczny zarzuciły ministerstwu zdrowia Hiszpanii brak koordynacji programu szczepień. Wskazały przede wszystkim, że do skutecznego przeprowadzenia tego planu brakuje tysięcy przeszkolonych osób, które mogłyby podawać ludziom szczepionki.

“Głównym powodem chaosu jest niewłaściwe planowanie procesu szczepień oraz brak pielęgniarek. Nasz system medyczny nie jest gotowy na realizację tego procesu. Jeśli w takim tempie będą realizowane szczepienia, to cały proces może potrwać pięć lat” - ocenił szef Krajowego Stowarzyszenia Pielęgniarstwa i Szczepionek (Anenvac) Jose Antonio Forcada.

Rzecznik prasowy stowarzyszenia lekarzy SEMG Lorenzo Armenteros zwrócił uwagę, że “improwizowaniu szczepień w Hiszpanii towarzyszy chaos organizacyjny i błędy logistyczne”. Jego zdaniem konieczne są korekty planu szczepień.

We wtorek także dwa stowarzyszenia medyczne ze wspólnoty autonomicznej Walencji wezwały hiszpańskie władze sanitarne do “lepszej koordynacji działań i usprawnienia programu szczepień przeciwko Covid-19”.

W poniedziałek rano rozgłośnia Cadena Ser poinformowała na podstawie danych regionalnych służb medycznych Hiszpanii, że w pierwszym tygodniu po odebraniu przez ten kraj szczepionek wykonano zaledwie 18 proc. założonego planu.

Kilka godzin później minister zdrowia Salvador Illa zbagatelizował powolne wdrażanie programu szczepień, zapewniając, że do lipca służby sanitarne Hiszpanii zaszczepią 33 mln obywateli, czyli 70 proc. populacji kraju.