W Polsce nie ma polityki mieszkaniowej, potrzebujemy rozruszać budownictwo mieszkaniowe na poziomie samorządów – przekonywał we Wrocławiu współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg. Polityk wskazał w tym kontekście przykład Wiednia i tamtejszego budownictwa komunalnego. Zandberg wskazał w tym kontekście, że Razem postuluje wprowadzenie rozwiązań stosowanych w miastach Europy Zachodniej.
Zandberg podczas konferencji prasowej we Wrocławiu podkreślił, że w ostatnim roku ceny mieszkań w stolicy Dolnego Śląska na rynku pierwotnym wzrosły o 20 proc. Polityk wskazywał, że w centrum Wrocławia cena metra kwadratowego mieszkania "przebiła" 15 tys. zł. "Na mieszkanie nie stać ciężko pracujących ludzi. Nawet całkiem nieźle zarabiając, nie ma się zdolności kredytowej, aby zadłużyć się na 30 lat, a to jedyna droga, jaką władze w Polsce zostawiły ludziom, aby zdobyć własne mieszkanie" – mówił poseł Lewicy.
Zandberg o polityce mieszkaniowej w Polsce
Współprzewodniczący partii Razem ocenił, że w Polsce nie ma polityki mieszkaniowej. "Tej polityki nie prowadziły polskie rządy i samorządy przez dwie dekady. To musi się zmienić na poziomie centralnym – musimy wydawać więcej środków na budowanie mieszkań czynszowych, mieszkań na wynajem, ale to też musi się zmienić na poziomie samorządów" – przekonywał Zandberg.
Postulaty partii Razem w wyborach samorządowych
Poseł Lewicy podkreślił, że Razem i cały koalicyjny komitet Lewicy idzie do wyborów samorządowych z zadaniem "rozruszania budownictwa mieszkaniowego na poziomie samorządów". "Musimy to zrobić, aby zatrzymać tę galopadę cen i dać ludziom, którzy wchodzą na rynek pracy alternatywę, realny wybór, bo dziś tego wyboru nie mają" – mówił.
Zandberg o mieszkaniach czynszowych
Zandberg wskazał w tym kontekście, że Razem postuluje wprowadzenie rozwiązań stosowanych w miastach Europy Zachodniej. "Tu symbolem może być Wiedeń. Chcemy, aby samorządy budowały na dużą skalę mieszkania czynszowe, z regulowanym czynszem. Pojawi się wówczas alternatywa – jeśli ktoś chce może wziąć kredyt i mieć mieszkanie własnościowe, ale jest też ta druga ścieżka, czyli wynajmowanie mieszkania od samorządu" – przekonywał poseł Lewicy.