Wszystko wskazuje na to, że to będzie piątek i trzymam za to kciuki - powiedziała w środę w Radiu Zet wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, pytana kiedy zostanie podpisana umowa koalicyjna. Zapowiedziała, że umowa będzie jawna.

Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus pytana, czy umowa koalicyjna między obecnymi partiami opozycyjnymi będzie podpisana w najbliższy piątek, odpowiedziała, że na "99 proc. tak". "Wszystko wskazuje na to, że to będzie piątek i trzymam za to kciuki" - podkreśliła.

"Polacy i Polki na pewno tę umowę zobaczą. Dobrze, żeby ją zobaczyli dlatego, że nie może to być tajne. To jest umowa między tymi, którzy 15 października zdobyli bardzo dużą liczbę głosów od Polek i Polaków i myślę, że Polki i Polacy też chcieliby tę umowę zobaczyć" - zaznaczyła.

Pytana, czy znajdzie się w nowym rządzie odpowiedziała, że "są różne przymiarki wobec różnych osób" "Nie chciałabym tutaj szastać nazwiskami. Negocjacje potrzebują ciszy i ustaleń. Każda osoba, która rzuca nazwiskami albo ministerstwami w tę i we w tę (stronę) w trakcie negacji, trochę popełnia błąd. Większość rzeczy jest już ustalona i kiedy będzie moment, żeby to ogłaszać, to po prostu zostanie to ogłoszone" - zapowiedziała.

Przekazała też, że partia Razem nie będzie miała osobnego koła w parlamencie. "Współpracujemy. Ta współpraca przez 4 lata była naprawdę bardzo dobra. Razem prowadziliśmy kampanię. Nic nie wskazuje na to, żeby było osobne koło Razem" - wyjaśniła.

Dodała, że w niedzielę odbędzie się pierwszy klub Nowej Lewicy przed pierwszym posiedzeniem Sejmu w poniedziałek. "Wszystko będzie ustalone" - zadeklarowała.(PAP)

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

ak/ mrr/